...będzie o kolorach nieba... ale i o motylach...
jeszcze nie tych fioletowych, co mają być na patchworku... ale szyją się, szyją :)
będzie o haftowanych motylkach przysłanych przez Joannę...
ach, a motylki to pięknoskrzydłe... i delikatne...
motyle w barwach tegorocznie kapryśnego letniego nieba... od błękitu (w tym w odcieniu ino-ino), przez chabry i granaty po stalowoszare pasemka chmur przed burzą.... odrobina złotego słońca i nieco fioletowych zmierzchów.... niebo... dla mnie niebo we wszystkich kreacjach i strojach tego lata....
miała być torba na lato.... miałam letnie motyle i letnie skojarzenia... więc wybór musiał być jedyny i słuszny - granatowy i błękitny len :) oraz podszewka jasnobłękitna, w drobne białe kropki....
jeszcze nie tych fioletowych, co mają być na patchworku... ale szyją się, szyją :)
będzie o haftowanych motylkach przysłanych przez Joannę...
ach, a motylki to pięknoskrzydłe... i delikatne...
motyle w barwach tegorocznie kapryśnego letniego nieba... od błękitu (w tym w odcieniu ino-ino), przez chabry i granaty po stalowoszare pasemka chmur przed burzą.... odrobina złotego słońca i nieco fioletowych zmierzchów.... niebo... dla mnie niebo we wszystkich kreacjach i strojach tego lata....
miała być torba na lato.... miałam letnie motyle i letnie skojarzenia... więc wybór musiał być jedyny i słuszny - granatowy i błękitny len :) oraz podszewka jasnobłękitna, w drobne białe kropki....
wnętrze: zapięcie na zamek, jedna kieszonka otwarta trójdzielna na różności oraz druga zapinana na zamek... do tego obowiązkowo już - pilnowatko do kluczy :)
kliknij w zdjęcia, zobaczysz detale...
do torebki - kosmetyczka...
mieści się :) i ma wypikowanego motylka...
uszyłam jej dłuższe uszko... w wersji letniej (czyli podróżnej) może się przydać do zawieszenia kosmetyczki, gdy potrzebne są wolne ręce, a stosownej półeczki np. na campingu brak :))
mieści się :) i ma wypikowanego motylka...
uszyłam jej dłuższe uszko... w wersji letniej (czyli podróżnej) może się przydać do zawieszenia kosmetyczki, gdy potrzebne są wolne ręce, a stosownej półeczki np. na campingu brak :))
słodka podszewka jest i w kosmetyczce....
wracam do fioletów i "dużej formy"....
Cieszę się, że jeszcze zajrzałam przed wyjazdem :)
OdpowiedzUsuńTorebka cudo!!! Kolory, detale no i kropeczki w środku..... Aż się sam uśmiech robi :D
Bardzo ładna torebka i kosmetyczka oczywiście też :) Niezły z nich duet. No i moje kolorki. Super!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet!!! Po prostu CUDO!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekny komplet!!!
OdpowiedzUsuńI ten środeczek wypieszczony!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka i niezwykle dopracowana całość..to co Violetki kochają najbardziej :d
OdpowiedzUsuń