wtorek, 25 marca 2014

zebry awangardowe :)

...zebry, do których przylgnął przydomek "awangardowe", powstają w pracowni od jakiegoś czasu, ale już zdążyły podbić sporo serc :)
lubię je szyć... bardzo lubię... choć wymagają sporo pracy i znacznie więcej ręcznego szycia niż moje ulubione koty klamkowe... zeberki mają jednak w sobie to COŚ.... a to sprawia, że w tej samej chwili, gdy stawiam na stole kolejną skończoną zebrę, niemal od ręki wybaczam jej wysiłek włożony w "proces twórczy"...

 Zebry powstają w dwóch wersjach...

biało-czarne we wzory wszelkie
w tym najbardziej awangardowe - esy-floresy :)

kolorowe, z tkanin w paski i prążki...

...aktualnie w sklepie ino-ino dostępnych jest tylko kilka zebr, ale szyję już kolejne i niebawem będę mogła je Wam pokazać...


P.S.
pięknie dziękuję Wszystkim, którzy wspierali Kota Bananowego w konkursie... dziś ostatni dzień głosowania, a rozstrzygnięcie już jutro :)  dam znać o wynikach :D

pozdrawiam wiosennie... i w paski :)
 

21 komentarzy:

  1. Piękne awangardowe zebry. Najpiękniejsze te w esy floresy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki MKatarynko :) także najbardziej lubię te w esy :)
      a następny post będzie jeansowy... specjalnie dla Ciebie :)

      Usuń
    2. Nie mogę się doczekać ;)

      Usuń
  2. Wspaniałe zebry ale ta w esy- floresy zdecydowanie góruje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dobrze, że mam zapas tej tkaniny w eski-floreski :)

      Usuń
  3. Super projekt! Taka zebra to jest coś wyjątkowego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezwykle urokliwe zwierzaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. na przekór powszechnej prawdzie, że zebra jest w paski a uszyj raz zebrę w kropki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne :) W esy-floresy jest śliczna, ale reszta wcale nie pozostaje w tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zebry są the best :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne projekty i bardzo sympatyczne :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta biało-czarna w esy-floresy wymiata!!!!!!!!!!!!!!!! kapitalna!

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...