...czasami...
czyli raz po raz... nieczęsto ostatnio... bo jakoś tak mam kocią przerwę, na rzecz poduszek i motyli :)... ale szyję... koty w paski lub kociaki niepasiaste... wszystkie klamkowe... wszystkie gotowe do przytulania... od ostatniej kociej fotorelacji minęło dużo czasu, pora zatem pokazać kocięta...
czyli raz po raz... nieczęsto ostatnio... bo jakoś tak mam kocią przerwę, na rzecz poduszek i motyli :)... ale szyję... koty w paski lub kociaki niepasiaste... wszystkie klamkowe... wszystkie gotowe do przytulania... od ostatniej kociej fotorelacji minęło dużo czasu, pora zatem pokazać kocięta...
czerwony ciekawski i wesoły
fioletowy romantyczny
zielony wiosennie, znakowany :)
zielone rodzeństwo
czarno-żółte bliźnięta
...a co u fioletowych motyli słychać?...
wierzch narzuty jest niemal gotowy, wzory pikowanek naszkicowane... oj będzie się działo przy pikowaniu.... oj, oj, oj... znów mnie poniosło przy rysowaniu :))
wierzch narzuty jest niemal gotowy, wzory pikowanek naszkicowane... oj będzie się działo przy pikowaniu.... oj, oj, oj... znów mnie poniosło przy rysowaniu :))
dziękuję Wszystkim za miłe słowa... trzymajcie proszę kciuki za sprawne ukończenie patchworka...
hmmm... narzuta potrzebuje nazwy..."Motyle trzecie" jakoś mi nie brzmią... może macie pomysły? :-))
Chciałabym mieć chociaż połowę drygu do szycia takiego jak Ty:)
OdpowiedzUsuńCudne. POlecam kocięta, kocury :-) i kotki. Tego czerwonego dostała Ania :-). Ślicznie wykonane.
OdpowiedzUsuńA teraz zachwyciły mnie jeszcze te zielone. :-) pozdrawiam serdecznie
Kocury boskie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne aż chce się je przytulać od razu.
OdpowiedzUsuńŚliczne te kocury:))
OdpowiedzUsuńKociska są śliczne :)) te w zieleniach NAJ ale ja po prostu kocham zielenie , z niecierpliwością czekam na koniec narzuty :))
OdpowiedzUsuńRozkoszne są te kociaki :)) Bardzo mi się podobają Twoje dzieła, masz mnóstwo niesamowitych pomysłów :))
OdpowiedzUsuńJakie słodkie,cudowne. Ja tez takiego chce :):):)
OdpowiedzUsuńKoty doczekały się już milionów wcieleń, ale dla Twoich wyjątkowe śłowa uznania, za doskonały dobór tkanin, kolorów i wzorów. Suuuper!!!
OdpowiedzUsuńPiękne koty! Jestem zachwycona. Widziałam niedawno w Kazimierzu Dolnym stoisko z takimi szmacianymi zabawkami. Gdy patrzę na te zdjęcia wspomnienia wracają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoglądam te koty, oglądam i myślę "ale fioletowy piękny", a potem zobaczyłam wiosennie zielonego, znakowanego, wszystkie fajne ale ten właśnie zostaje moim idolem :)
OdpowiedzUsuńTwoje koty są słodkie. Takie kochane i kolorowe. Kłopoty z nazwą? Wiem o co Ci chodzi. Czasem też mam takie problemy.
OdpowiedzUsuńMoże Uskrzydlona? Fioletowe sny? Na skrzydłach motyli? Pozdrawiam:)
Śliczne i tęczowe :)
OdpowiedzUsuńPięęęęęęęęęęękne są te koty!!
OdpowiedzUsuńjakie urocze kocięta :)
OdpowiedzUsuń