środa, 10 marca 2010

mruczanki przytulne...

dostałam wczoraj wieczorem podziękowanie za "kocie spanko"...
popatrzcie zresztą, co ja będę gadać dużo....

 mruczanki przytulne bardzo:

spanko bez mruczanek wygląda tak:

się mi zrobiło miło bardzo... ach...

8 komentarzy:

  1. Kasieńko, no i nie wiem, naprawdę nie wiem, który koci pyszczek podoba mi się bardziej ;) Mocno Cię przytulam i... wyczekuję, wypatruję pewnej daty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzy moje koty spojrzały na mnie wymownie...
    Sama bym chciała ;)
    Kasiu, trzymaj się..wolniej:)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany jak widać kociak przeszczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozmarzony, zadowolony sierściuszek :-))
    Super!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu,Twoje prace sa bardzo ladne i interesujace,gratulacje.A kocisko ma rewelacyjny kociocyk-Pozwolilam sie zaobserwowac u Ciebi,dzieki.
    Pozdrowienia wieczorowe,Iwona

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, jakie śliczne mruczanki! A jakie cudne spanko! Ach!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale komplet Ci wyszedł! Bo razem to dopiero uroczy widok!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny jest i kotek i spanko dla kotka :). Kolorki takie cieplutkie a te pyszczki kotków cudne :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...