...wróciłam :))
mnóstwo wrażeń we mnie... kilka miłych spotkań, wiele rozmów cudownych, mnóstwo uśmiechów... rozmaitość osób i osobowości... piękna pogoda... od kulis podglądany koncert finałowy Festiwalu... trochę dokończonych robótek ręcznych w międzyczasie... gorąca czekolada (co prawda w biegu, ale i tak się liczy)...
słowem ogromnie przyjemny, choć bardzo pracowity czas...
a i koty zadomowiły się tu i ówdzie :-))
teraz jednak spowolnienie... odchorowuję niestety...
...głos wrócił, choć nadal mówię "nisko", ale przypętało się przeziębienie... chyba pierwsze z gatunku "jesiennych"... za oknem okropność... zimno, szaro i mżawka na przemian z porządnym deszczem... wena mnie opuściła... a jest niemoc... nie mam siły komponować szmatek...
ale za to - pod kocykiem i z herbatą - zrobiłam porządki jako-takie w zdjęciach prac już dawno uszytych......
mogę więc zatem pokazać "zaległości" - na początek seria poduszek z różem i lawendą w roli głównej:
poduszkowe trio dla trzech Dziewczynek
baletnica dla Julki
króliczek dla Kamilki
laleczka dla Emilki
poduszka z baletnicą na bis
dla Oli
poduszki lawendowe z haftami Joanny
komplet dla Ani i Piotra
poduszki dla Siostry Joanny
(miały stanowić komplet do uszytego niegdyś przeze mnie patchworka Lawendowe Pole - można o nim poczytać TUTAJ)
Lawendowe Pole
lista zaległości różowo-lawendowych odhaczona...
zdjęcia w innych odcieniach - na przykład niebieskich - pokażę następnym razem...
słońca życzę Wszystkim :))
bALETNICE ŚLICZNE I KOCIAKI TEŻ:)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudne jak z resztą wszystkie inne.
OdpowiedzUsuńPiękne - każda jedna! Zdrówka :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne:))a baletnice mnie zauroczyly:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Przepiękne...cudo!!!
OdpowiedzUsuńfioletowo różowy zawrót głowy! cudne te poduszki!
OdpowiedzUsuńCudne poduchy, najbardziej podobają mi się te z baletnicami i kotami :))
OdpowiedzUsuńTwoje poduszki są cudne. Najsłodsza podusia ta różowa dla Oli - szczęściara :)
OdpowiedzUsuńCześć Kasieńko,z wielką radośćią wspominam nasze spotkanie, za które bardzo dziękuję. Nawet nie wiesz jak sie cieszę, że mogłam Cię poznać. Kot wisi na klamce wrot strzegących pokoju Maksia-był zachwycony. Dziękuję Kochana i zapraszam.
OdpowiedzUsuńBuziole
Poduszki są prześliczne!Trudno by mi było wybrać ale na pewno baletnica, zajączek i lala dla Emilki...a le reszta też cudna!
OdpowiedzUsuńTe fiolety sa po prostu piękne! :)
OdpowiedzUsuń