wtorek, 30 grudnia 2014

żółw....

...nie było mnie tu...
...nawet z życzeniami dla Was nie zdążyłam zajrzeć.... ech....
...grudzień przeleciał mi bowiem galopem i pracą, pracą, pracą... jeszcze w noc przed Wigilią powstawało wyproszone na ostatnią chwilkę "życzenie świąteczne", które po prostu musiało znaleźć się pod czyjąś choinką... zdążyłam... ufff.... potem z wielką pomocą Domowników uporałam się z całą kuchenną krzątaniną... a po wigilijnej kolacji.... hmmmm... uroczyście padłam - cichutkim snem pod choinką :)

...teraz po grudniowym szyciu mam do uporządkowania i pokazania sporą garść zdjęć... ale to pooooootem....
jednak w ramach wyczarowywania "oceanu spokoju", na odmianę po przedświątecznym pospiesznym maratonie, pokażę Wam najpierw poduszkę uszytą wczoraj... ocean, delifiny i co najważniejsze - żółw... czyli prezent, z którym Młodszy powędrował do kolegi na urodziny.... Kacper jest wielbicielem żółwi...


żółw to ciemnoniebieski batik oraz kawałek oryginalnej afrykańskiej koszulowej sukni (również batikowej)
obie tkaniny zawdzięczam Asi

...życzę Wam (i sobie) oceanu spokoju i żółwiego, niemal dostojnego, tempa...
niechaj nie ściga Was czas... niech podaruje Wam choć odrobinę błogich, leniwych, spokojnych chwil...
poświątecznie pozdrawiam...
Wasza nieco zdyszana minionym galopem :)

12 komentarzy:

  1. no no piękny ten żółw - super ci te kontrasty wyszły - młody pewnie zadowolony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez Ciebie Asiu nie byłoby żółwia! :)
      a Młodszy doniósł, że kolega bardzo zadowolony :D

      Usuń
  2. I wzajemnie, Kasiu - oceanu spokoju i żółwiego tempa (tego tylko czasem, tak dla wytchnienia :) ). Żółwik ekstra :), niebieski batik cudny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne życzenia i prześliczny żółw, nie wspominając o delfinkach opływowych.
    Wszystkiego najlepszego w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję....
      i oby nam się choć troszkę wszystkie życzenia spełniały w tym roku :D

      Usuń
  4. Świetna, bardzo energetyczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żółw jak żywy :) Kasiu wieeeele raduchy z tego co robisz, na cały przyszły rok .:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Kiboko!
      Tobie także - weny i radochy z szycia... i z całej reszty aspektów Życia też :)

      Usuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...