pierniczki inaczej :)

...pokazując świąteczne "uszytki" napisałam już na Facebook'u, że pierników nie piekę... ot jakoś tak nie złożyło się.......

ale za to raz w roku robię świąteczne ciasteczka... przy recepturze zapisałam sobie "ciasteczka świąteczne, które zawsze się udają":)

tegoroczne świąteczne zajęcia kuchenne (w tym ciasteczka) dopiero przede mną... bowiem jak na razie tkwię w pracowni i w charakterze zapracowanego elfa wspieram mikołajowe przedsięwzięcia różne :)

znienacka, jako przerywnik między trudnymi zadaniami w rozmiarach XXL, szyły mi się różniste podkładki pod kubki... przy ich wymyślaniu w ręce wpadła mi tkanina z "piernikowym" motywem, która mimo, że bardzo mi się podoba, to lata całe czekała aż znajdę na nią pomysł... a tu hop! i pomysł pojawił się sam :)

do podkładek z sercami i gwiazdami, do których dodałam nieco szmatek w barwach miodu, zdążyła już przylgnąć nazwa: pierniczkowe... niechaj będą więc: PIERNICZKOWE :)

uśmiecham się i mruczę pod nosem przy maszynie: wszyscy pieką pierniki... mam i ja :D

w tej samej tonacji kolorystycznej: gwiazdki i kropki...

i ze złoceniami....

i oczywiście czerwono-zielone z bardzo świątecznych tkanin :)

 tu komplety damsko-męskie - podkładka dla Niej... i dla Niego... :)

i inne takie.... :)

 dużo pierniczków zrobiłam w tym roku, prawda?
spokojnych dni Wam życzę, do samiutkich Świąt... a potem dużo miłego czasu z Bliskimi...




P.S.
a w przedświątecznych poszukiwaniach podarunków Zielonogórzan zapraszam do Galerii Grafitt:
-  w piątek 19.12. w godzinach 16:00-19:00
-  w sobotę 20.12. od 10:00 do 16:00
W tym czasie oferta Galerii powiększy się o wyroby artystów, twórców i rękodzielników... będzie kolorowo i nietuzinkowo!  Mamy dla Was mnóstwo propozycji na niebanalne świąteczne prezenty:)
Pracownia ino-ino też tam będzie :D