...bardzo, bardzo, bardzo Wam dziękuję za przemiłe słowa pod poprzednim postem... za wszystkie pozytywne myśli, za trzymanie kciuków, za życzenia i za dobre przeczucia.... za wszystko!
jestem wzruszona... i poczułam duże wsparcie...
postaram się odpisać Każdej z Was indywidualnie, jak tylko złapię chwilkę spokoju...
otóż bowiem NOWE dzieje się szybciej niż przypuszczałam... i do tego jeszcze mnie "popędza" :)
szczęśliwym zbiegiem okoliczności oraz dzięki życzliwości i zaangażowaniu Martyny (polecam: MKK Design) w najbliższy weekend zaprezentuję swoje prace na jednej z wystaw w ramach imprezy TEXTILE ART w Berlinie!
wciąż nie mogę w to uwierzyć :)) ale to fakt...
wiadomość ta kilka dni temu spadła na mnie jak grom z jasnego nieba... czasu na przygotowania niewiele, a i wyzwanie spore... jednak jestem zmobilizowana i działam na najwyższych obrotach... i prawie nie śpię rzecz jasna :))
trwają zatem pilne prace na wielu frontach - szycie, oprawa graficzna, konstrukcja stoiska, logistyka... długa jest lista rzeczy pilnych i pilniejszych oraz mnóstwo drobiazgów do załatwienia i "ogarnięcia"... trochę to dużo na moją rozczochraną głowę... na szczęście przy pomocy kilku par Życzliwych Dłoni jest szansa na powodzenie przedsięwzięcia...
jeansowy Blue także pojedzie ze mną... skończyłam go dziś rano czyli naprawdę ekspresowo... a dzięki pomocy Uhatki (Ula, buziaki!!!) Blue ma już pięknie zakończone i schowane wszystkie nitki... czeka teraz na wieczorne prasowanie i sesję zdjęciową jutro... pokażę Wam więc na razie tylko robocze zdjęcie wykonane przed chwilką... Blue w całości i z detalami będzie później :)
Blue Express :)
....zmykam do swej listy zadań najpilniejszych...
a dla zainteresowanych zostawiam adres szkoły, w której odbędzie się Textile Art:
Carl-von-Ossietzky-Schule, Blücherstraße 46-47, 10961 Berlin Kreutzberg
moje miejsce: sala nr 120
Trzymam kciuki za działania w Berlinie :)
OdpowiedzUsuńBlue jest super :)
Kasiu! Wspaniale wieści!!! Ale się cieszę :) Dopiero teraz doczytałam o zmianach u Ciebie i jestem pod wielkim wrażeniem. Twojej decyzji, odwagi. Ale mimo różnych przeciwności to wspaniale jest robić to, co się kocha, prawda?
OdpowiedzUsuńŚciskam bardzo, bardzo gorąco i powodzenia w Berlinie!!! ♥
powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńbedzie dobrze, nie ma innego wyjscia :)
OdpowiedzUsuńSuper! Kasiu gratulacje i powodzeni!
OdpowiedzUsuńO ho ho ho! Ale się dzieje :)
OdpowiedzUsuńSzybko uwinęłaś się z tym patchworkiem-podziwiam. Życzę powodzenia na wystawie w Berlinie. Myślę, że zaprezentujesz nam fotograficzną relację z tej imprezy.
OdpowiedzUsuńGratuluję wystawy, pomysłu na biznesik i nowego banerka - jest super :)
OdpowiedzUsuńKasia, Ty wiesz że na mnie zawsze możesz liczyć... zwłaszcza w kwestii zaopatrzenia w szmatki no a przede wszystkim w kwestii wsparcia duchowego:) trzymam kciuki dziś i jutro :)
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca. Dobrze, że wszystko tak szybko ruszyło. Na pewno jesteś zmęczona, ale warto, jestem o tym przekonana:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Ekspresik. Trzymam kciuki za Berlin.
OdpowiedzUsuńGratulacje, trzymam kciuki z całej siły!!!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do trzymania kciuków! Blue zapowiada się odlotowo! Nowy banerek cudny:)
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia:)
OdpowiedzUsuńKasiu !!! Widziałam Cię na wystawie w Berlinie dzięki relacji Kiboko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Trzymam kciuki ! Powodzenia na wystawie.
OdpowiedzUsuńWitaj-u Ciebie zawsze pięknie i pomysłowo.Lubię tu zaglądać.Pozdrawiam Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńKasia czyli Berlin zdobyty :-)) to teraz moze Brukselę tez trza zdobyć,targi kreatywne w Marcu a wystawa Gildi Belgijskiej w październiku ;-)
OdpowiedzUsuń