wtorek, 1 maja 2012

fiołki....

dla Mamy...

chciałam wiersz...
ale... uciekły mi słowa...


...wiosna przyszła, wiesz?  ta najprawdziwsza...
trawa, jak co roku, już rośnie i spieszy się do słońca... bzy "napuchły" i zaraz wystrzelą majowym szalonym zapachem... magnolia, "ta" wiesz, zdążyła już obsypać ziemię pudroworóżowymi płatkami, i teraz jest zajęta zielenieniem się liści... sady obsypane koronkowym kwieciem, oj będą owocki :)... mlecze (tak wiem - mniszki) jak złote piegi na trawnikach... i stokrotki drobnym rzucikiem tu i ówdzie... jeszcze trochę i będzie kwitło dosłownie wszystko... wszystko!
a wieczorami słyszę ptaka, jak czaruje noc... wyśpiewuje cała swe serce... to chyba drozd śpiewak.... Ty byś wiedziała czy on... 
aaaa i nawet hoja, ta od Ciebie, od-obraziła się po zeszłorocznym chorowaniu i kwitnie... na razie nieśmiało, ale zawiązków jest mnogość wielka... i pachnie mi po zmierzchu "do imentu".....

mam nadzieję, że Ty to wszystko Stamtąd widzisz...
chciałabym... utulam... i tęsknię niezmiennie....

18 komentarzy:

  1. Kasiu - będę na tej mojej łące fiołkowej.... wyślę stamtąd taką jedną, ale bardzo z serca Myśl.
    I ja wiem, że Mi zaraz ją złapie!

    A Ciebie to ściskam lekutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. utulam... dziękuję...
      za fiołki, za myśl, za Wszystko....

      Usuń
  2. prawie haiku powstało... ściskam...

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz? Dziś tak samo "rozmawiałam" z moją Mamą...
    One na pewno nas widzą i słyszą. Wierzę w to bardzo mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Ato, też wierzę, że są tam i wszystko wiedzą...
      a o tej porze roku, to nawet podejrzewam, że ta Moja Ogrodniczka w niebiańskim ogrodzie roślin dogląda :)

      Usuń
    2. I na pewno TAM nie ma chwastów ;-)

      Usuń
  4. Kilka dni temu miałam szczęście przebywać na leśnej polanie obsypanej fiołkami. Pewnie nie uwierzysz, ale myślałam chwilkę o Tobie, Twojej mamie i fiołkowej okładce na tomik ulubionych wierszy....
    Pozdrawiam i gorąco ściskam w ten fiołkowy czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedzielko, oczywiście, że wierzę... i dziękuję za posłane fiołkowe myśli... i za tamtą rozmowę nad fiołkową okładką :)
      utulam...

      Usuń
  5. To i ja się dołączam do grona gadulców z tymi, co już w chmurach, bo i moja Mamusia gdzieś tam z Waszymi siedzi i wymachuje nogami, patrząc z góry na tę cudowną Wiosnę. Ściskam Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och, na pewno fajnie Im się tak na tę Wiosnę gapi :)
      ściskam Sylwko :-)

      Usuń
    2. A ja pozdrawiam tulipanowo z mojego ogródka - fiołków nie mam, ale tulipany cieszą moje oczy od dziś rana, bo rozkwitły szaleńczo w tą piękną pogodę. No i nie mogę doczekać się konwalii, które już tuż, tuż - moje Mama kochała konwalie :-)

      Usuń
  6. u nas już dawno po fiołkach... ale w niebo leci najpiękniejszy na świecie zapach kwiatów jabłoni...

    przytulam najmocniej!

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...