niedziela, 31 lipca 2011

wróciłam :))

...i melduję się na posterunku - czyli w pracowni!
maszyna też już jest - wypoczęta, naprawiona... i stęskniona za szmatkami i nitkami :))
na razie jednak jeszcze musi chwilkę poczekać, bo robię porządki po przedurlopowym bardzo intensywnym szyciu... tkaniny, skrawki, nici, guziki - w kompletnym w nieładzie.... nie zdążyłam poukładać na półkach przed wyjazdem, więc tylko wepchnęłam wszystko w kąt... i teraz z tego kąta wyciągam, składam i na miejsce odnoszę... jeszcze chwilka i będzie ładnie, a materiały w swym kolorowym szyku czekać będą na nowe rozkazy i zadania... mmm... już się cieszę :)))

Wszystkim, którzy zaglądali, życzenia wakacyjne składali, o pustą pracownię się martwili (Kuba, jesteś niesamowity!), a nawet troszkę tęsknili (Joasiu - ucałuski, Twoje prośby pierwsze idą na warsztat) - ślicznie dziękuję!...
pewnie jakoś niedługo zdołam przeczytać wszystkie maile i komentarze, i zabrać się za odpowiadanie... odrobinkę cierpliwości :)))

a na powakacyjne powitanie pokażę Wam dziś zapowiedzianą kiedyś już Hello Kitty dla Oliwii oraz jednego z polarkowych zwierzaków... następne wkrótce... :)

trudne połączenie czerwieni i różu tym razem przełamałam słonecznym żółtym paskiem
 literki w krateczkę :)

a tutaj piesek - Dalmatyńczyk z kreskówki
aplikacja z białego polaru,
a kolorowa ramka ze wszystkich pastelowych krateczek,
jakie wpadły  mi w ręce :)))
 
 

wracam do porządków, 
a Wam życzę spokojnych, miłych dni :-))

11 komentarzy:

  1. Hello Kitty znaczy Kasiu- chce się powiedzieć , ciesze się że maszyna już gotowa do pracy bo to znaczy że będę mogła podziwiać cudowności :)) Piękne podusie !!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj pourlopowo!! mam nadzieję, że wypoczęłas porządnie i błogo i że sił nabrałaś i wypływałaś się cudnie...
    POzdrawiam cieplutko z deszczowego południa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, Kasiu. Dobrze, że już jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podusie super i sama nie wiem, która ładniejsza. Połączenie różu z czerwonym rzeczywiście nie jest łatwe i super wybrnęłaś z tego problemu - żółty pięknie się komponuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze cudne poduszki. Moja młodsza córka uwielbia Hello Kitty więc tym bardziej śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, bardzo się cieszę z Twojego powrotu. Poduszki perfekcyjne dlatego po kilka razy je oglądałam-miodzio. I już nie mogę się doczekac mojej, żebym tak w swoje łapki dorwac, na żywo wymiętosic. Już niedługo
    Pogada pewnie Was nie rozpieszczała ale mam nadzieję, że odpoczełaś i pełna sił ruszasz do boju.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  7. Powrót w wielkim stylu :)! cudowne poduszki :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu te poduszki są urocze a pastelowy zestaw kolorów z dalmatyńczykiem cudo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Poduszeczki urocze:) Cieplutko Cię pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  10. Zostałaś nagrodzona wyróżnieniem "one lovely blog award", zapraszam po odbiór wyróżnienia na mój blog: http://szycie.blox.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze jakie sliczne podusie, idealne do dzieciecych pokoikow

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...