...i melduję się na posterunku - czyli w pracowni!
maszyna też już jest - wypoczęta, naprawiona... i stęskniona za szmatkami i nitkami :))
na razie jednak jeszcze musi chwilkę poczekać, bo robię porządki po przedurlopowym bardzo intensywnym szyciu... tkaniny, skrawki, nici, guziki - w kompletnym w nieładzie.... nie zdążyłam poukładać na półkach przed wyjazdem, więc tylko wepchnęłam wszystko w kąt... i teraz z tego kąta wyciągam, składam i na miejsce odnoszę... jeszcze chwilka i będzie ładnie, a materiały w swym kolorowym szyku czekać będą na nowe rozkazy i zadania... mmm... już się cieszę :)))
Wszystkim, którzy zaglądali, życzenia wakacyjne składali, o pustą pracownię się martwili (Kuba, jesteś niesamowity!), a nawet troszkę tęsknili (Joasiu - ucałuski, Twoje prośby pierwsze idą na warsztat) - ślicznie dziękuję!...
pewnie jakoś niedługo zdołam przeczytać wszystkie maile i komentarze, i zabrać się za odpowiadanie... odrobinkę cierpliwości :)))
a na powakacyjne powitanie pokażę Wam dziś zapowiedzianą kiedyś już Hello Kitty dla Oliwii oraz jednego z polarkowych zwierzaków... następne wkrótce... :)
trudne połączenie czerwieni i różu tym razem przełamałam słonecznym żółtym paskiem
literki w krateczkę :)
a tutaj piesek - Dalmatyńczyk z kreskówki
aplikacja z białego polaru,
a kolorowa ramka ze wszystkich pastelowych krateczek,
jakie wpadły mi w ręce :)))
wracam do porządków,
a Wam życzę spokojnych, miłych dni :-))
Hello Kitty znaczy Kasiu- chce się powiedzieć , ciesze się że maszyna już gotowa do pracy bo to znaczy że będę mogła podziwiać cudowności :)) Piękne podusie !!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitaj pourlopowo!! mam nadzieję, że wypoczęłas porządnie i błogo i że sił nabrałaś i wypływałaś się cudnie...
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko z deszczowego południa...
Witaj, Kasiu. Dobrze, że już jesteś:)
OdpowiedzUsuńPodusie super i sama nie wiem, która ładniejsza. Połączenie różu z czerwonym rzeczywiście nie jest łatwe i super wybrnęłaś z tego problemu - żółty pięknie się komponuje :-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudne poduszki. Moja młodsza córka uwielbia Hello Kitty więc tym bardziej śliczne.
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo się cieszę z Twojego powrotu. Poduszki perfekcyjne dlatego po kilka razy je oglądałam-miodzio. I już nie mogę się doczekac mojej, żebym tak w swoje łapki dorwac, na żywo wymiętosic. Już niedługo
OdpowiedzUsuńPogada pewnie Was nie rozpieszczała ale mam nadzieję, że odpoczełaś i pełna sił ruszasz do boju.
Buziole
Powrót w wielkim stylu :)! cudowne poduszki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu te poduszki są urocze a pastelowy zestaw kolorów z dalmatyńczykiem cudo.
OdpowiedzUsuńPoduszeczki urocze:) Cieplutko Cię pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńZostałaś nagrodzona wyróżnieniem "one lovely blog award", zapraszam po odbiór wyróżnienia na mój blog: http://szycie.blox.pl :)
OdpowiedzUsuńKurcze jakie sliczne podusie, idealne do dzieciecych pokoikow
OdpowiedzUsuń