czwartek, 13 maja 2010

dla siebie..... dopisek :)

dziękuję Wam za przemiłe słowa... od razu słoneczniej mi :)
będzie kameleonek więcej, sztruksiki już różne zakupione mam...

a wiecie co? wracając z pracy doszłam do wniosku, że pokażę Wam kameleonkę zieloną w użyciu... tak w ramach, hmmm, przełamywania :)   ot postanowione, więc robię dopisek...

przedstawiam:
kameleonka zielona, zieleń wiosenna, lemury i... ino-ino ;-))
z Synem Starszym
(ten Młodszy pobiegł głaskać kucyka)




dotykanie zieleni wiosny
dla mnie zajęcie życiodajne....

10 komentarzy:

  1. Śliczności kameleonka w wiosennym słoneczku! Podziwiam niezmiernie, tak bardzo mi się marzy, aby uszyć sobie torebkę, aaaach... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Annasza, siadaj i szyj. To naprawdę nie jest jakaś wielka filozofia :)) Poszperaj w sieci - tutoriali całe mnóstwo. trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  3. Duża buźka dla Wiosennej Dziewczyny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kameleonka cudna jest po prostu !! Obejrzałam ją sobie dokładnie w różnych wariacjach i bardzo mi się podoba :)) Nic dziwnego, że się z nią nie możesz ukryć :)) I życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo skoro już jest lepiej, to już tylko lepiej być może :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna! I gabarytowo taka "moja" ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kameleonka zielona - najpiękniejsza!
    Ja już to pisałam, ale widzę że zeżarło w necie!
    Kasiu zapraszam: http://ankikankankiskakanki.blogspot.com/2010/05/hmm-dziesiate-zdjecie.html

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie ty masz fajne materiałki!
    torebka jaka cudna! dzisiaj się ogladałam za nowa torebką lae drożyzna taka podobna kosztuje około 100zł

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu miło zobaczyć znów Twój uśmiech :)
    Ściskam gorąco i trzymam za zdrowie Twoich zdolnych rączek :***

    OdpowiedzUsuń
  9. Kaśka, strasznie długo Cię nie widać i nie słychać na forum. Za to tu widać że jest "promiennie"!
    A torba śliczna!
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Do maila... dopisek.

    To i owo w pojemniku,
    a kartony na śmietniku.
    Na biureczku, etażerce
    już porządek - rośnie serce!
    Remont, reeeemont zakończony!
    Znów mąż tylko jest dla żony,
    a mamusia dla synusia.

    :) Serdeczności, Ola

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...