...dziś migawki z życia pracowni... post pisany jest dosłownie w biegu, gdyż czasu coraz mniej....
trwają bowiem intensywne przygotowania do wystawy prac grupy Lub.Patchwork.pl, w której jestem 1/5 całości :D
o wydarzeniu tym za chwilkę garść informacji :)
...w ramach przygotowań rozpakowałam wreszcie tęczowe Jelly Roll (dla niewtajemniczonych - to taki zestaw tkanin, np. z jednej kolekcji, w postaci pasków określonych rozmiarów i zwiniętych w rolkę)... lepiej nie pytajcie, jak długo ta roleczka czekała na "napoczęcie"... doczekała się jednak :) ....wstrzymałam oddech, po czym zszyłam to-to w trójkolorowe pasy i w pracowni pojawiła się tęcza:
podczas zszywania pasków oswajałam wreszcie swoją przemysłową maszynę, szybką jak wiatr :)
przy "kilometrach" prostych szwów okazała się niezastąpiona!
...potem połączyłam tęczowe kombinacje pasków z delikatnym odcieniem ecru... pocięłam w kwadraty... następnie (żeby za łatwo nie było) ciachnęłam w trójkąty... i rozpoczęło się układanie.... tęcza przemieniła się nie do poznania :)
poniżej zdjęcie z etapu: "układam - zmieniam - marudzę - układam - nie wiem - układam - jest (chyba)" :)
...aktualnie kompozycja jest już zszyta w całość i czeka na pikowanie, które zaplanowałam na jutro...
zaciśnięte kciuki przydadzą się w każdej ilości :)
...wzór narzuty pochodzi z TEJ STRONY , zmieniłam jednak nieco proporcje między kolorem a tłem, planuję pikowanie z wolnej ręki i zupełnie inną lamówkę....
... jak wspomniałam na początku - tęczę i wiele innych prac będzie można zobaczyć na wystawie już od przyszłego czwartku :-)))
WYSTAWA
"Lub.Patchwork.pl na różne sposoby"
termin:
16.04.2015 - 14.05.2015
miejsce
"Galeria na Ptasiej"
Filia nr 1 WiMBP w Zielonej Górze
ul. Ptasia 32 Zielona Góra
WERNISAŻ
16.04.2015 (czwartek) godzina 18:00
zapraszamy na spotkanie i patchworkowe opowieści
garść informacji także TUTAJ
pozostaje mi tylko napisać - serdecznie zapraszam! :)
do zobaczenia...
Ta texima to jakiej jest produkcji ?
OdpowiedzUsuńCzy masz porównanie z Juki, choćby zwykłym modelem ?
Oczywiście tęcza rewelacyjna !
maszynę kupiłam w firmie Strima... to ich marka, ale chyba główna produkcja odbywa się w Chinach - nie mam pewności... jednak w Strimie maszyna jest składana (przyjeżdża do nabywcy zamontowana w stole, całość na palecie :D)...
OdpowiedzUsuńnie mam porównania z inną przemysłówką... widziałam kilka w akcji, ale nie szyłam na nich...
ta Texi pracuje cichuteńko (ciszej niż moja Janome Memory Craf), ponoć jest bardzo energooszczędna... zastrzeżenia mam tylko do instrukcji obsługi - część rysunków jest zbyt mała i nie widać detali... więc spro rzeczy robię na czuja i pewnie nie odkryję wszystkich jej możliwości czy sposobów regulacji do różnych zadań...
ech... chyba autor instrukcji wyszedł z założenia, że potencjalny użytkownik to ktoś mający doświadczenie z przemysłówkami (a najpewniej chodziło mu o mechanika w szwalni :D )
Fajnie by było zajrzeć na wystawę :)
OdpowiedzUsuńA tęcza!? Jejuuu... uwielbiam taką kolorystykę! Wesoło, kolorowo, żywo! Pięknie Kasiu :)
Jolcia, palcem w dół po mapie i już jesteś :)
Usuńzapraszamy....
i dzięki za dobre słowo :D
Piekna ta tecza. Zaluje ze wystawa tak daleko od Krakowa
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa ja żałuję, że Kraków tak daleko ode mnie..... ech... tęskni mi się...
Och, Kasiu, jak ja Ci zazdraszczam...
OdpowiedzUsuńTęcza przepiekna!
Kasia kciuki trzymaj :) bo dzieje się...
Usuńściskam!
Ale tęczowe cudeńko uszyłaś. Fajny musiał być czas dopasowywania tych "puzzli" Zaraz sprawdzę gdzie ta Ptasia. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńo tak, czas dopasowywania to była "przygoda" :)))
UsuńPtasia niedaleko miejsc, które znasz :) tylko trzeba godziny pracy filii bibliotecznej sprawdzić :D
Wpadnę na pewno :) Pięknie zapowiada się tęczowy patchwork.
OdpowiedzUsuńbędzie Cię miło zobaczyć!
Usuńpatchwork wypikowany, jutro lamówka....
Ja także wpadnę obejrzeć te cuda, bo na szczęście mam blisko. Już nie mogę się doczekać. A tęczowy patchwork prześliczny!
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :) i zapraszam :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam, ale mój telefon oszalał 😅
UsuńPiękna Tęcza!!!! Zakochałam się w Twojej wersji wykorzystania rolki, tym bardziej, że 4 lata temu dostałam od M. (wtedy N.) podobnego zawijańca i nadal go nie rozwinęłam. Może mnie zainspirujesz do zastanowienia się nad tym tematem...
OdpowiedzUsuńPołamania igieł na wystawie
Pozdrawiam serdecznie
Kamila
dziękuję Kamilo :)
Usuńech, żebyś Ty wiedziała ile ja się nawzdychałam nad tą rolką :) obejrzałam setki pomysłów (jeśli nie tysiące przez te lata) na wykorzystanie Jelly Roll... aż tu nagle - pstryk! rozwinęłam, zszyłam i pocięłam :)
zajrzyj na bloga firmy Moda: http://www.modabakeshop.com/category/jelly-roll
w kategorii o Jelly Roll można przepaść na wiele godzin ;)
za życzenia - dziękuję!
Piękna ta tęcza :) Mam niedaleko do Zielonej Góry ,może uda mi się zajrzeć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńi zapraszam, zapraszam :)
Nie mogę się doczekać, by zobaczyć Twoje prace na żywo :) Mam nadzieję, że moje serce wytrzyma widok tych wszystkich wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńa ja nie mogę się doczekać, by Cię wreszcie poznać osobiście :))))))
Usuńco do prac zaś... hmmm... ze mną to jest ten kłopot, że ja żyję z szycia :) i moje prace są po prostu "w świecie"... więc skormny mój udział będzie... ale i tak cieszę się ogromnie! :)
Genialna, nie mam słów, a nieczęste to u mnie zjawisko ;-)
OdpowiedzUsuń...dziękuję Ci bardzo Sylwka :)
Usuń