niedziela, 4 stycznia 2015

spełnianie marzeń....

...czasem prośby moich Klientów wydają mi się nie do zrealizowania... tak na "pierwszy rzut oka"... jednak, gdy usłyszę, że owa prośba powodowana jest czyimś marzeniem - następuje wyjątkowa mobilizacja sił i usilne szukanie rozwiązania...
i nie mówię tu, że jest łatwo... wszak nic nie dzieje się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :)
ale coś w tym jest, że spełnienie czyjegoś marzenia dodaje mi po prostu skrzydeł :-)

poduszki z pieskami to takie uskrzydlone przez łaskawą wenę spełnienie marzeń dwóch małych Dziewczynek :D



a wiadomość o tym, że Tosia i Agatka pokochały swoje poduszki od pierwszego przytulenia - bezcenna!
hmmm... i mimo, że czasem życie doskwiera, to naprawdę bardzo bardzo lubię swoją pracę :)

20 komentarzy:

  1. Jakie wesołe i słodkie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no jak miały nie pokochać, jak wykonałaś kawał pięknej roboty. Widać tu włożony trud i miłość płynącą od serducha Twojego Kasiu. Cudne poduszki, pełne radości i nadziei.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne podusie, Yorki jak żywe:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróżka Kasia spełnia marzenia. :) Śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dziwię się, że się zakochały - cudne poduchy uszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ile to musiało być pracy!
    zmiana nici na psiakach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, sporo pracy... ale nie są to aż tak trudne aplikacje, na jakie wyglądają ;)

      Usuń
  7. Masz cudowne ręce, które spełniają marzenia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy blog :) Zapraszam do mnie!
    http://toniejesttrudne.blogspot.com/ <----------- blog o szyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Są śliczne, nic dziwnego, że dziewczynki je pokochały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Talent ! Wielki talent! Robić co się lubi i spełniać czyjeś marzenia...to wielkie szczęście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci bardzo za tak piękne, miłe słowa...
      puchnę z dumy :)

      Usuń
  11. Talent ! Wielki talent! Robić co się lubi i spełniać czyjeś marzenia...to wielkie szczęście!

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...