niedziela, 13 maja 2012

szyje się... czyli motyle po raz trzeci :)

...szyje się... intensywnie...
poduszki się szyją... spodnie dzieciom naprawiają... kosmetyczki i torebki skrojone czekają na moją litość... i nawet jakieś koty klamkowe już na mnie łypią z koszyka, w którym mieszkają szmatki "na koty".... lista zaległości bardzo powoli, ale się zmniejsza... staram się w każdym razie z tym uporać...
a w tak zwanym międzyczasie - pomiędzy licznymi zadaniami - szyje się DUŻA FORMA... narzuta na łóżko... będzie naprawdę imponujących rozmiarów, bo łoże, na którym spocznie ma 2 m x 2,20 m...

jaka będzie ta narzuta?
hmmm.... motyw? - motyle :)  a kolory? - fiolety na ecru :))
Kto zagląda do mnie od dłuższego czasu to już wie i uśmiecha się... taaaak... mam szczęście do fioletowych patchworków - ten jest czwarty... i do motyli na nich - to będą trzecie :))

....jak to napisała moja Przyjaciółka - "ot, widzisz TAKA KARMA... musisz fioletowe motyle szyć :)"...
więc szyję... skoro taka karma :-D

fragment pracowni "w ferworze"...
tym razem szyjąc owe "fioletowe owady" posłużyłam się techniką PP...

 układanka, przymiarki i.... chochlik :-)

działanie chochlika w zbliżeniu :-)
 przy ostatnim z motyli mimo oznaczeń i przymiarek zszyłam elementy dokładnie na odwrót... ot, taka modyfikacja genetyczna gatunku "patchwork purple butterfly" :-)))

gatunek uratowany, stado w komplecie...

motyle w szyku czyli środek narzuty
(na razie to jest ok. 1,5 m x 1,5m, blok z motylem ma po wszyciu 30x30 cm)

....wieści z frontu - szycie trwa, narzuta rośnie... a ja się zastanawiam jak ją upcham pod maszyną przy pikowaniu?!... następne zdjęcia niebawem, gdy znajdę chwilkę na fotografowanie podczas szycia...
a na zakończenie przypomnienie fioletowej i motylkowej serii :))

patchwork "Motyle"
 

 patchwork "Lawendowe Pole"

 patchwork "Motylki", zwany też "Motyle na bis" :)
 
 

..dobrej nocy...
kolorowych (nie tylko fioletowych) snów Wam życzę :-)

25 komentarzy:

  1. przepiękny komplecik do sypialni, te fiolety są cudne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo w tym roku fiolety żądzą:) Cudeńka, cudeńka, cudeńka.....

    OdpowiedzUsuń
  3. I chyba mój komentarz wcięło :(

    Fiolety w tym roku żądzą, więc nie ma czemu się dziwić. A piękne kompleciki zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze podziwiałam te Twoje motyle. I to cudne zestawienie kolorów, które uwielbiam. Ja uszyłam jedną z motylami, ale te Twoje są dla mnie przepiękne. I trzecia też zanosi się na kolejne cudo:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty masz mistrzowskie łapki, te motyle są rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne, niemożna sie napatrzeć

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy jeszcze u ciebie nie bylam,przepieknie tutaj a motyle zapierajace dech.sliczne.uwielbiam te male podusie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wciąż patchwork to dla mnie czarna magia... A Ty jesteś po prostu Mistrzynią!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mistrzostwo, piękna narzuta i te podusie. Zachwycająca i pracochłonna praca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Robi ogromne wrażenie - piękna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak robi wrażenie zdecydowanie!!! Te poduszeczki z ciemnym obramowaniem są przesłodkie!!! Rozmarzyłam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne. Patchwork to sztuka sama w sobie. Ja uwielbiam takie klimaty. No i oczywiście podziwiam precyzję wykonania, te wszystkie pikowania. Rewelacja. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kapa motyla mnie powaliła. No i moje ukochane fiolety - uczta dla oczu i ducha.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie zaglądałam do Ciebie, a tu praca wre! Trzymam kciuki Kasiu, kolejna motylowo-fioletowa narzuta zapowiada się (jak zwykle) przepięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem pod wrażeniem.
    Chcę coś takiego na dzień mamy dostać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Motyla noga..... Toż to syzyfowa praca Kasiu!
    Szyjąc - ukaż chociaż trochę znoju, by pokazać, że to samo się nie dzieje, ot lekuchno jak motylki!

    OdpowiedzUsuń
  17. lawendowe motyle zdobyły moje serce, są absolutnie cudowne

    OdpowiedzUsuń
  18. To ty się napracowałaś! Takie wielkie i tyle detali... Musisz mieć dużo cierpliwości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Motylki w obu wersjach bardzo mi się podobają!!! Piękne kolory i perfekcyjne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem tu pierwszy raz.. Jak tu pięknie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Шикарно, Вы молодец!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Motyle są cudne! Kolory piękne! A pikowanie aż dech zapiera! Gratuluję talentu!

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...