...powoli i mozolnie doganiam czas...
czyli uprawiam bieg terenowy z przeszkodami...
skończyłam nareszcie dwie poduszki, które spędziły w pracowni naprawdę wiele dni... aż mi wstyd, że tak długo, ech... cięgle piętrzyły się przed nimi i przy nich jakieś trudności, choć teoretycznie powinno pójść jak z płatka - wszak ich bohaterowie to ci, którzy "dają radę" i są w tym bardzo skuteczni :))
ale wreszcie wykonałam ostatnie szwy, ufff... jednak złośliwy chochlik nie odpuszczał ani na trochę... na przykład na finiszu skończyła mi się nitka w bębenku dosłownie 2 cm przed metą "naprawdę ostatniego szwu"... wrrrr!...
dziś mimo przygód chochlikowych i "wiatru w oczy" mogę Wam wreszcie przedstawić Mańka Złotą Rączkę i Boba Budowniczego :-)))
jakoś dałam radę... a chochlik usatysfakcjonowany ilością poczynionych psot może spać spokojnie, mam taką nadzieję..... ciiii, nie budźmy go...
P.S. napisałam to już pod komentarzami pod poprzednim postem, ale powtórzę i tutaj:
bardzo, bardzo, BARDZO! dziękuję Wam Wszystkim za pozostawiane tu ciepłe słowa... czerpię z nich siłę... naprawdę...
dziękuję!
:-*
dziękuję!
:-*
Piękne poduszki, jak zawsze świetnie dopracowane i kolorystycznie super zestawione.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
śliczne poduszeczki..napewno maluchom sie podbają sa kolorowe i optymistyczne..nie mogę się napatrzeć..chciałabym tak umieć szyć zeby dla swojego Franusia taka uszyć:))
OdpowiedzUsuńCzy kiedyś skończą Ci się pomysły na aplikacje:)? jestem pełna podziwu dla nich, są tak dopracowane ( wywinięte mankiety spodni z jaśniejszego materiału, zelówki bucików, białka oczu) no rewelacja i mistrzostwo w każdym szwie:)
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaaaa... dech mi zaparło:) gdyby nie fakt, że młody już za duży na tych bohaterów, to pewnie znalazłabym im jakieś miejsce. cudnie, Kasieńko, cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńPoduszki perfekcyjnie uszyte. no i pomysłów na aplikacje to faktycznie masz mnóstwo!!!!!!Podziwiam Cię niezmiennie:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją umiejętność szycia aplikacji.
OdpowiedzUsuńMistrzyni aplikacji :) a ci dwaj panowie to ulubieńcy moich dzieciaków! są super!
OdpowiedzUsuńPomysłowa jesteś. Zapraszam do siebie taki blog o projektowaniu i szyciu http://www.zapalov.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhahaha bardzo fajna podusia z Bobem Budowniczym na pewno u boku takiego przystojniaka nie można miec koszmarów ;-D
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje prace;-)
Serdecznie zapraszam do mnie na mojego bloga na pogaduchy ;-) http://www.kaoriart.blogspot.com/
Podziw, szacun i czołobitność z mej strony Ino-Ino, Chochlikowa Panienko!
OdpowiedzUsuńCudne podusie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń