wtorek, 23 sierpnia 2011

zmiana koloru i zmiana formy :)

...obiecałam, że pokażę "następnym razem" coś w odmiennym kolorze niż prezentowane ostatnio często prace z różem w roli głównej... 
najpierw - tak przy okazji - wspomnę tylko, że różowy nie jest moim kolorem... ani osobiście, ani domowo (małych dziewczynek na podorędziu w rodzinie brak) :))  jednak oczywiście szyję dla dziewczynek - na prośbę ich mam, cioć, babć i kuzynek... i wówczas - wiadomo - najczęściej jest to prośba o pastelowy róż... no cóż... ładny to kolor, delikatny i sympatyczny w szyciu, mimo, że "nie mój", wiec dlaczego nie szyć? :-))

a teraz - taaadaaammmm!!! zmiana barw! 
przed Państwem głęboka czerń z odrobiną oranżu i słońca... w roli główej zaś delikatny haft wykonany przez Joannę i powierzony mi z zadaniem: "kosmetyczkę na prezent poproszę"....
mamy dziś więc "na łamach" bloga zmianę barw i zmianę formy.... to jest Mili Państwo nie-poduszka :-)))

z satynowej szerokiej wstążki uszyłam kosmetyczce długie uszko - można ją zawiesić na nadgarstku "w transporcie", albo na wieszaczku z łazience podczas zajęć przed lustrem :)

melduję, że w miniony weekend zużyłam prawie cały swój żelazny (niemały) zapas czarnej bawełny (tej świetnej z IKEA) i powstały cztery poduszki... czyżbym z różowego etapu przeszła "tak od razu" w czarny? hmm... chyba niekoniecznie, bo poduchy otrzymały sporą domieszkę kolorów... ale to już następnym razem pokażę :)
dobrej nocy Wszystkim Zasypiającym, miłego dnia - Tym Co Wstali :-))


 aha...
i jeszcze organizacyjnie:
wyłączyłam weryfikację obrazkową dla komentarzy (mnie samą też irytuje...), ale będę się czujnie przyglądać... jeśli spam znów się na mnie zaweźmie - zdecyduję się chyba na moderowanie komentarzy... ech....

13 komentarzy:

  1. świetna kosmetyczka :) połączenie kolorów jest fantastyczne!! i haft piękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, ach. Już mi się pomysły cisną do głowy z udziałem Twojego talentu. Ale wszystkow w swoim czasie.
    Buziole
    Kajka z http://mojemarzeniaija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczna kosmetyczka :) taka żywa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne energetyczne kolorki i piękne szycie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładna kosmetyczka
    lubię ten zestaw kolorów

    OdpowiedzUsuń
  6. Czesc Kasiu!
    Ladniutko Ci wyszla ta kosmetyczka!Fajny zestaw kolorow!Bardzo mi sie podoba! Rzeczywiscie rozu bylo ostatnio u Ciebie dosc sporo :) DObrze pewnie od czasu do czasu zmnienic kolorystyke podczas szycia, nieprawdaz?! Ciekawa jestem tych poduszek!
    Pozdrawiam
    marta
    PS. Dziekuje za maila ;) lepszej instrukcji to ze swieczka szukac! Jestes Kochana!! Bede probowac! Calusy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka piękna i intrygująca kosmetyczka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super kolorki w super kosmetyczce!!! Ah..... chciałabym umieć tak szyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja myśl numer 9 jest taka, że kosmetyczka jest cudna, odszyta jak zwykle z największą starannością. Nowa właścicielka będzie zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie dobrane kolorki i do tego piękny haft- jednym słowem super kosmetyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała!

    Co do moderacji to ja też Kasiu męczę się ze spamami, ale one u Ciebie nie były widoczne a u mnie też chyba trafiały do spamu od razu. Dzięki za brak literek!
    Ja na razie mam opcję braku anonimów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry. Te różowe poduszeczki były bardzo ładne ale ja już tak szczerze to nie wiedziałem jak mam komentować ten róż. Bo z jednej strony wiedziałem że się Pani napracowała a z drugiej strony to jakoś mi ten róż tak nie za bardzo leży. To też nie mój kolor no i szczerze pomarańczowy to też nie mój kolor. Ale proszę się nie smucić Pani Kasiu bo pracę Pani zrobiła normalnie jak ze sklepu to znaczy bardzo dokładnie i elegancko. A nawet bym powiedział że Pani zrobiła lepiej niż w sklepie.
    Dobrego dnia Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasia, ja bardzo lubię kolor różowy. A szczególnie jego zestawienie z niebieskim lub zielonym. I chyba nigdy mi się nie znudzi. A kosmetyczka świetna, jak wszystkie Twoje zresztą.....

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...