wtorek, 16 sierpnia 2011

szachownica, serca i róże....

...serca w kratkę w pastelowych kolorach to motyw przewodni kołderki - kocyka dla maleńkiej Leny... Ciocia Leny - Ola (ulubiona Pani z przedszkola Młodszego) poprosiła mnie o pomoc w przygotowaniu prezentu dla swej bratanicy... miało być delikatnie, dziewczęco... trochę różowo, trochę lawendowo... nie za dużo... nie za mało... tak w sam raz :)... a także miękko miało być - by wygodnie się Lence leżało na kocyku na podłodze - za jakiś czas, gdy podrośnie...
po naradzie i wspólnym buszowaniu w tkaninowych zapasach pracowni - zabrałam się za szycie... 
kołderka jest nieskomplikowana - ot, szachownica ozdobiona jedynie motywami nadrukowanych kwiatków i prostymi aplikacjami w postaci kraciastych serduszek... znak szczególny - imię Właścicielki w narożniku... wymiary to ok. 124 cm x 124 cm, w centralnej części podwójna warstwa ociepliny...

kołderka już od jakiegoś czasu jest u Lenki, a ja dopiero dziś pokazuję ją tutaj... oczywiście z powodu zbyt krótkiej doby :))... niestety zdjęcia mam tylko takie "reporterskie", ale robiłam je na ostatnią chwilkę... dłonie i stopy na jednym z nich należą do Starszego i Młodszego :)))

:)))


 to zdecydowanie nieudane zdjęcie, ale tu widać w okolicznościach podłogi :)
 spód kołderki:

żeby nie było, że tylko z różowego szyję :)) zapowiadam: następny post przyniesie kolorystyczną odmianę...
a tymczasem - miłych dni, Moi Mili... delikatnych... pastelowych...

16 komentarzy:

  1. Obojętnie w jakim kolorze uszyjesz, miło będzie popodziwiać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna. Musiała być bardzo pieczołowicie szyta. W szoku jestem. Nie każdy siadłby do podobnej pracy - ja na bank bym poległa.

    OdpowiedzUsuń
  3. interesująca i kołderka i stopy pod nią
    pozdrawiam
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna kołderka i na pewno będzie ulubiona Lenki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna!! naprawdę piękny prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna Kasiu, bardzo słodka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kołderka jest niesamowita! Świetny prezencik!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, Kasieńko. Gdybym miała taką małą królewnę napewno kołderka gościłaby w moim domku. Za stare ci u mnie towarzystwo.
    Wciąż, na nowo i nieustannie mnie zadziwiasz Swoją pomysłowością i kreatywnością. Brawo.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak mi znowu zje komentarz to ja się poddaję. Pani Kasiu bardzo mi się podoba ta kołderka ale już nerwy zjadłem na tym Pani okienku komentarzowym i dodatkowo te literki do przepisywania i te errory. Ja już tego nie wytrzymam.
    Dobrego dnia Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna kołderka:) Ma w sobie tyle ciepła i uroku. Po prostu cudna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta kołderka jest prześliczna, jestem naprawde pod wrażeniem, dopiero zaczynam szyć, a oglądajac Twoje prace naprawde aż chce się siadać o maszyny! Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna, bez dwóch zdań. Mój raczkujący Szymon zazdrości Lenie :-) Oczekuję odmiany kolorystycznej z niecierpliwością :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny pomysł!!!! moje dziecię po śpiworze i kocu ganiało, o ileż przyjemniej było by z taką kołderką :)

    i jak zwykle mistrzowskie wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...