...musiałam się zmobilizować i to od razu maksymalnie :) dość tego człapania z kąta w kąt i omijania maszyny! zaszła nagła potrzeba obdarowania ośmioletniego Michała, który jest wielbicielem bohaterów z serii Lego Ninjago... no wiecie, takie tam: ludziki w strojach "z epoki samurajów i ninja", z zamaskowanymi twarzami... odważne, ale przede wszystkim wojownicze...
nie było rady - musiałam się zmierzyć z tematem i to w tempie ekspresowym... poduszka powstawała więc bardzo szybko, ale pod czujnym okiem eksperta... bowiem Młodszy - jako znawca tematu - pomógł mi dobrać kolory, aby "wszystko się zgadzało" :)))
proszę bardzo!
i niech drżą wszystkie Czarne Charaktery :))
na podstawie oryginalnego napisu NINJAGO
wymyśliłam literki imienia i wyszyłam zygzakiem...
będąc w tak wojowniczym nastroju idę rozprawiać się z jednym bardzo zaległym projektem....
pozdrawiam gorąco :)
rewelacyjna poducha i pomysł na czcionkę z imieniem!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Świetna! Mój bratanek też Michał byłby zachwycony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kasiu, wyszła fantastycznie! Aż mi się zanuciło ...moherowy ninja... :D
OdpowiedzUsuńAch, jakie cudo!!! Jako nastolatka uwielbiałam takie "ninjowskie" klimaty:) Poducha jest bajerancka!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam pięknie za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńz podusi jestem bardzo zadowolona... no i impas w pracowni został wreszcie przełamany :))
Tak mi ta poducha zapadła w serce, że wróciłam jeszcze popatrzeć:) No fantastyczna!!!!
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo Gazynio!
Usuńja też często wracam do Twoich prac, bardzo lubię oglądać Twoje poduchy... i wiesz - te literki, mmmmmm :))
Świetnie oddana kolorystyka, a ludek jak żywy :-)
OdpowiedzUsuńWłąśnei pokazałam ją moim chłopcom , piszczą z zachwytu i pytają czy im uszyje takie :DDD Oj durna ja , durna , ze im pokazałam .... :)))
OdpowiedzUsuńPodusia cudo, mojemu synusiowi aż się oczy zaświeciły ;-)
OdpowiedzUsuń