piątek, 18 maja 2012

czy ja jeszcze szyję koty?

...czasami...
czyli raz po raz... nieczęsto ostatnio... bo jakoś tak mam kocią przerwę, na rzecz poduszek i motyli :)... ale szyję... koty w paski lub kociaki niepasiaste... wszystkie klamkowe... wszystkie gotowe do przytulania... od ostatniej kociej fotorelacji minęło dużo czasu, pora zatem pokazać kocięta...

czerwony ciekawski i wesoły


fioletowy romantyczny


 zielony wiosennie, znakowany :)

zielone rodzeństwo

czarno-żółte bliźnięta

 ...a co u fioletowych motyli słychać?...
wierzch narzuty jest niemal gotowy, wzory pikowanek naszkicowane... oj będzie się działo przy pikowaniu.... oj, oj, oj... znów mnie poniosło przy rysowaniu :))
dziękuję Wszystkim za miłe słowa... trzymajcie proszę kciuki za sprawne ukończenie patchworka... 
hmmm... narzuta potrzebuje nazwy..."Motyle trzecie" jakoś mi nie brzmią... może macie pomysły? :-))

15 komentarzy:

  1. Chciałabym mieć chociaż połowę drygu do szycia takiego jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne. POlecam kocięta, kocury :-) i kotki. Tego czerwonego dostała Ania :-). Ślicznie wykonane.
    A teraz zachwyciły mnie jeszcze te zielone. :-) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjne aż chce się je przytulać od razu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kociska są śliczne :)) te w zieleniach NAJ ale ja po prostu kocham zielenie , z niecierpliwością czekam na koniec narzuty :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozkoszne są te kociaki :)) Bardzo mi się podobają Twoje dzieła, masz mnóstwo niesamowitych pomysłów :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie słodkie,cudowne. Ja tez takiego chce :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koty doczekały się już milionów wcieleń, ale dla Twoich wyjątkowe śłowa uznania, za doskonały dobór tkanin, kolorów i wzorów. Suuuper!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne koty! Jestem zachwycona. Widziałam niedawno w Kazimierzu Dolnym stoisko z takimi szmacianymi zabawkami. Gdy patrzę na te zdjęcia wspomnienia wracają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. oglądam te koty, oglądam i myślę "ale fioletowy piękny", a potem zobaczyłam wiosennie zielonego, znakowanego, wszystkie fajne ale ten właśnie zostaje moim idolem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje koty są słodkie. Takie kochane i kolorowe. Kłopoty z nazwą? Wiem o co Ci chodzi. Czasem też mam takie problemy.
    Może Uskrzydlona? Fioletowe sny? Na skrzydłach motyli? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięęęęęęęęęęękne są te koty!!

    OdpowiedzUsuń

...już teraz dziękuję Ci za słowa, które zostawisz... dzięki nim wiem, że pracownia nabiera życia...