usiłuję się ścigać z czasem... na razie on wygrywa...
mam przed sobą zbyt długą listę spraw do załatwienia, rzeczy do zrobienia i decyzji do podjęcia.... ech...
niekiedy jednak udaje mi się wykraść parę chwilek Czasowi i uszyć coś z długiej listy planów i pomysłów szyciowych... nadal to jednak kropla w morzu... i tak wiele jeszcze do nadrobienia....
Lego Ludzik dla Maksa
Dinozaur (trochę groźny :D) dla Kacpra
wiosna już zdążyła nas oczarować, a tu wczoraj padał śnieg i to wprost na kwitnącą forsycję!... wiatr wiał taki, że w kominie zalęgły się wyjce... stado głośnych wyjców, które nie dawały spać :-)...
idę poszukać zaległych snów... i Wam życzę snów dobrych...
Jak zwykle piękne podusie a te aplikacje...
OdpowiedzUsuńStale się nimi zachwycam. Miłego dnia.
Ważne,że zaglądasz na bloga raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńMiło pocieszyć oko kolorowymi poduchami :)
Cudne poduchy, sama radość dla właścicieli:) Kasia, zwolnij, proszę....
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje aplikacje. Ludzik Lego jest niesamowity - wspaniale oddałaś jego trójwymiarowość kolorami tkanin.
OdpowiedzUsuńludzik lego czadowy! u mnie lego króluje! :) niestety gonitwa za czasem też jest moją zmorą! powodzenia w realizowaniu wszystkich planów, niech się dobra trochę wydłuży ;) uściski!
OdpowiedzUsuńLudzik wspaniały!!!!!
OdpowiedzUsuńDinki mam zamiar tak samo zrobić!
Dinozaur okropnie męski. Ja też określam swój obecny czas jako- trwanie w niedoczasie.
OdpowiedzUsuńPoduchy jak zwykle dopieszczone do ostatniej niteczki. Legowy ludzik mnie rozbroił, jak wyjęty z pudełka klocków - super:)
OdpowiedzUsuńDinozaur bardzo przyjacielski, wcale się go nie boję - serio:)
Podusie świetne :) Klockowy ludzik , dosłownie jakby był fotką Lego :)
OdpowiedzUsuńdopiero dzis trafilam tutaj do Ciebie, ale juz wiem ze bede Twoja stala wielbicielka i obserwatorka i podziwaczka itd... achhh te poduszki
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM!!!
Poduchy super :))) jak zwykle zresztą :))) a ten ludzik lego, no jak żywy ;P
OdpowiedzUsuń