baletnica...
ja mówię - arabeska....
jedna z wielu, które powstały w pracowni... ta - w błękitach i szarości... zwiewna, powiewna, sweet...
jedna z wielu, które powstały w pracowni... ta - w błękitach i szarości... zwiewna, powiewna, sweet...
niech nam będzie w życiu jak najczęściej lekko, zwiewnie i... sweet...
Piękna podusia :) Najbardziej podoba mi się spódniczka tancerki :) Niech nam będzie zdecydowanie jak najczęściej lekko... o sweet to ja się postaram ;)
OdpowiedzUsuńdzięki Karolino :)
Usuńi niechaj będzie lekko... jak najczęściej :)
Słodka baletnica! No i ta piękna spódniczka 3d! Zosi się na pewno spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
dziękuję :)
Usuńspódniczka 3D rodzi trochę komplikacji przy szyciu oraz "w użyciu", ale ma swój nieodparty urok....
Przecudna!!!! Już ją ktoś podejrzał mi przez ramię i teraz jęczy :)
OdpowiedzUsuńdzięki....
Usuńuszyj - niech nie jęczy :D